Starodowne Casy - Tytus Chałubiński

Spis treści
Starodowne Casy
Zbójowanie i Janosik
Tytus Chałubiński
hr Władysław Zamoyski
ks Józef Stolarczyk
ks Michał Czerwiński
Klimek Bachleda
Wszystkie strony

Tytus Chałubiński 

W Zakopanem u zbiegu ulic Chałubińskiego i Zamoyskiego, stoi pomnik projektu Witkiewicza, postawiony w 1901r. Na cokole skromne popiersie dr Tytusa Chałubińskiego ( 1820 – 1889 ) i siedząca obok postać Jana Krzeptowskiego – Sabały ( 1809 – 1894 ), który gra na gęślach swojemu: „Ik Miełości panu Ałubińskiemu”. Imię Chałubińskiego nosi: ulica, Muzeum Tatrzańskie i szpital miejski.
To właśnie dr T. Chałubiński był i jest dla Podhala, dla górali prawdziwym harnasiem, jego czyny do dzisiaj procentują na korzyść miejscowej ludności. Nazwany został „Królem Tatr”, ale spytajcie górali dlaczego?
Odkrył lecznicze i turystyczne walory wsi Zakopane i rozsławił w Europie. W przemianach biednej, prymitywnej wsi w uzdrowisko i w ośrodek odzyskiwania sił, wspierali go: St. Witkiewicz, K. Tetmajer, H. Sienkiewicz, St. Żeromski, H. Modrzejewska, Radzikowscy i inni ludzie zauroczeni Tatrami i góralami. Z jego inicjatywy zakładano szkoły, budowano schroniska w górach, domy zdrowia i domy dla letników.

chalubinski

Zapoczątkował turystykę górską dla gości z udziałem górali w roli przewodników, muzyków i tragarzy. Przysyłał ziemniaki sadzeniaki, nasiona koniczyny i żywność do rozdziału dla biednej ludności. Zebrała się jednak wokół niego grupa górali bogatych, którzy dzielili dary i władzę między siebie. Zawładnęli kasą zapomogową, brali kredyty i budowali duże domy dla letników. Bogacili się i odcinali od reszty mieszkańców, zmagających się z potworną biedą i ciemnotą. Zadrą za paznokciem był dla nich Jan Krzeptowski – Sabała, serdecznie zaprzyjaźniony z dr Chałubińskim. Licho ubrany, lubiący wypić, gra i śpiewa swojemu Panu i letnikom, opowiada ciekawe zdarzenia z życia górali. Jest ogniwem łączącym biedotę góralską z ludźmi nauki, kultury i sztuki. 
Biedne rodziny góralskie uwielbiały dr T. Chałubińskiego za to, że bezinteresownie udzielał im pomocy lekarskiej. W okresie zarazy cholery, sam świadczył pomoc chorym, których opuściły rodziny w strachu przed śmiercią. Własnymi rękami przenosił chorych, ścielił im posłania – nie bał się, nie wstydził się, nie brzydził się. Uratował życie wielu ludziom. W okresie jego działalności w Zakopanem, zmieniało się również życie w Nowem Bystrem, Ratułowie i okolicznych wsiach. Zakładano w tym czasie szkoły ludowe, organizowano parafie, budowano kościoły.
Wspomniany pomnik przedstawia dwie postacie zżyte z sobą. Jedna – to prosty góral, który był ZACHODEM dawnych czasów, druga – to mędrzec, który był WSCHODEM nowego czasu.