Spis treści |
---|
Starodowne Casy |
Zbójowanie i Janosik |
Tytus Chałubiński |
hr Władysław Zamoyski |
ks Józef Stolarczyk |
ks Michał Czerwiński |
Klimek Bachleda |
Wszystkie strony |
Klimek Bachleda
Piękną postacią górala o prawym charakterze, który zdobył sobie mir i uznanie wśród letników i wśród górali, był Klimek Bachleda ( 1849 – 1910 ). Nieślubne dziecko, urodzony w latach głodu, służący po gazdowskich domach, juhas i drwal, grabarz zmarłych na cholerę ( 1873r. ), tragarz na wyprawach Chałubińskiego, najświetniejszy przewodnik i znawca Tatr, budował wiele domów w Zakopanem. Zginął w Tatrach, idąc na ratunek rannemu turyście. Na skutek złych warunków, wyprawa została wycofana. Klimek, sam poszedł dalej wierny złożonej przysiędze ratownika górskiego.
Na jego pogrzebie były tysiące ludzi miejscowych i letników z całej Polski. Nawet dr T. Chałubiński nie miał tylu żałobników co Klimek Bachleda.
Żył cicho, skromnie, bez wywyższania się. Nie był chłopem rosłym, ani mocarnym. Był niski, szczupły, chuderlawy, wypracowany i schorowany. Nie był z tych, którym stawiają pomniki. A jednak znalazł drogę do ludzkich serc, nie zginął, żyje nadal w ludzkiej pamięci, we wspomnieniach i opisach.
Zyli sobie godnie, ci nasi łojcowie,
Zastąpiom ik teros, synowie, wnukowie.
To nase Podhole, przepiykno dziedzina,
Tu scęśliwie zyje, góralsko rodzina.
Choćbyś se wyjechoł, het na koniec świata,
Wrócis na Podhole, do swego kamrata.
Górole, górole, cicho się mijajom,
Bedom zyć w rodzinak, co po nik zostajom.