Wpisany przez Zbigniew Sikora czwartek, 03 lutego 2011 08:47
2 i 3 lutego 2011 r. północno-wschodnie stany USA nawiedziła największa i najgorsza śnieżyca od ponad 40 lat. W Chicago opady śniegu były jednymi z największych w historii miasta. Wiele domów jest pozbawionych prądu a podróżujący samochodami mieli problem z dojazdem do pracy, szkół oraz domów pozostawiając niejednokrotnie samochody na drodze. Do obfitych opadów śniegu doszedł porywisty wiatr, który uszkodził wiele domostw, pozrywał dachy a przede wszystkim nawiewał potężne zaspy.
Mamy nadzieję, że nasi krajanie z Podhala, którzy pamiętają z Polski duże opady śniegu, radzą sobie teraz w USA bez problemów. Grunt to wiedza i doświadczenie, jakie u nas zdobyli będąc wielokrotnie odcięci od świata i zasypani przez śnieg oraz pozbawieni prądu.
Na pocieszenie przekazujemy Wam uaktualnione od czasu zeszłorocznej powodzi w Polsce słowa Prezydenta Bronisława Komorowskiego: "Śnieg ma to do siebie, że czasami za dużo go napada ale pewne jest to, że na wiosnę stopnieje i się go pozbędziecie"
Tekst: Zbigniew Sikora
Fotografie:
- Adam Kocol
- Maria Pałasz
- Dorota Pradziad-Hyc
- Marzena Luberda